Literacki portret Wojciecha Kossaka
Literacki portret Wojciecha Kossaka
Cykl: Blogowe spotkania literackie
Ostatnio mowa była o
poezji, więc dzisiaj dla odmiany zapraszam Was na Blogowe spotkanie literackie z prozą, a konkretnie literaturą
faktu. W tej dziedzinie niezawodny jest Rafał Podraza. Będzie mowa właśnie o
jego książce pod tytułem Wojciech Kossak.
Zastała wydana w ramach serii: akcent w 2015 roku. Jest to drugie wydanie tej
publikacji. Zanim przejdę do omawiania i opowiadania swoich wrażeń po lekturze,
tradycyjnie przedstawię autora.
Rafał Podraza jest dziennikarzem, autorem książek
biograficznych i tekstów piosenek, animatorem kultury i poetą, choć sam tak o
sobie nie mówi – w jednej z naszych rozmów powiedział, że zawsze chciał być
autorem tekstów piosenek, nigdy poetą. Ma na koncie następujące tomy poezji: Życie przez palce mi przecieka, Moja intymność, Przemijanie…, Z Jasnorzewską
w tle. Wiersze o miłości, bilans
1987-2012. Uznawany jest za specjalistę od Kossaków, o czym dzisiaj się
przekonamy. Prócz wcześniej wspomnianej publikacji o tej tematyce ma jeszcze w
dorobku takie między innymi tytuły, jak: Córka
Kossaka. Wspomnienia o Magdalenie Samozwaniec, Madzia i… Magdalena czyli o Samozwaniec inaczej (książka stworzona
wspólnie z Różą Czerniawską-Karcz). Opracował i przygotował nieznane dzieła
Magdaleny Samozwaniec (Z pamiętnika
niemłodej już mężatki i Moja siostra
poetka), książkę Moich listów nie
pal! Korespondencja Magdaleny Samozwaniec do rodziny i przyjaciół oraz Trzymajmy się. Życiowe rady dla starych i
młodych, a także przygotował do
druku dziennik Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej: Szatan wojnę spłodził. Zapiski 1939-1945. Bohaterami jego dzieł
biograficznych są również sportowcy i gwiazdy muzyki. Krótko nakreśliłam postać
autora, a teraz czas przejść do książki pod tytułem Wojciech Kossak.
Mówimy o drugim wydaniu tej książki, które zostało
poprawione o poszerzone. Pierwsze wydanie tej książki zostało opublikowane w
2012 roku. Co znajdziemy w najaktualniejszym wydaniu z 2015 roku? Między innymi
pojawia się wątek szczeciński. Autor przy nim oddaje głos samemu bohaterowi książki,
Wojciechowi Kossakowi. Opowiada on o tym, jak jako rotmistrz w austriackiej
armii, był gościem cesarza Wilhelma II na manewrach w Szczecinie w 1913 roku. To
wspomnienie Wojciecha Kossaka – choć krótkie – jest bardzo ważne, szczególnie
dla czytelnika szczecińskiego. W końcu – co warto zaznaczyć – drugie wydanie
tej publikacji zostało opublikowane w ramach serii: akcent, która jest jak
najbardziej szczecińska. Ponadto książka ta sprawia, że poznajemy właśnie
Wojciecha Kossaka. Jego własna wypowiedź zbliża czytelnika do niego,
sprawiając, że to spotkanie wydaje się bardziej naturalne. Ogólnie rzecz
ujmując czytanie książek sprawia, że poznajemy nowych ludzi, którzy żyli lub
żyją w realnym świecie lub w czyjejś wyobraźni. To w zagłębianiu się w
lekturach jest najciekawsze. Nie musimy oczekiwać, że ktoś znajdzie dla nas
czas, możemy spotkać się w każdej chwili – jedyne, co nas ogranicza, to ilość
stron i inne obowiązki. Teraz mówimy o literaturze faktu, więc przy okazji
przebywania poprzez lekturę z ludźmi poszerzamy swoją wiedzę historyczną. W końcu
życie tworzy najciekawsze historie.
Publikację
pod tytułem Wojciech Kossak
rozpoczyna opowieść Rafała Podrazy o wcześniej wspomnianym bohaterze. Drugi
rozdział nosi tytuł Kossak w Szczecinie i jest to anegdota, o której
wspomniałam w poprzednim akapicie. Z kolei następna część tej książki stanowią
wspomnienia ludzi, którzy znali Wojciecha Kossaka lub go spotkali na swojej
drodze. To wydanie zostało uzupełnione też o wspomnienie Zofii Jachimeckiej, która
była ostatnią portretowaną kobietą przez wielkiego malarza. Jednak odniosłam
wrażenie, że najobszerniej wspomina go jedna z jego córek, Magdalena
Samozwaniec – oczywiście, domyślam się, że w dużej mierze zależne to jest od materiałów,
które autor miał do dyspozycji, tworząc tę książkę. Właściwie, kim był Wojciech
Kossak? Zdaję sobie sprawę, że większość z Was to wie, ale na wszelki wypadek
przypomnę. Był malarzem, który lubił malować konie i piękne kobiety. Miał dwie
córki i syna: Marię Pawlikowską-Jasnorzewską, Magdalenę Samozwaniec i Jerzego
Kossaka. Jego ojcem był Juliusz Kossak.
Niewątpliwa zaleta publikacji z dziedziny literatury
faktu jest to, że Rafał Podraza dba o aktualność informacji zawartych w swoich
książkach, śledząc temat. Są też bogato ilustrowane, co sprawia, że czytelnik
chętniej po nie sięga. Autor dba o odpowiedni dobór materiałów graficznych, co
sprawia, że klimat jest niepowtarzalny.
Nie była to długa lektura, ale jak najbardziej warta
uwagi. Jestem wdzięczna Rafałowi Podrazie za to, że pozwolił mi lepiej poznać
Wojciecha Kossaka. Ta lektura była również spotkaniem z osobami, które go znały
i pamiętały. Człowiek śmiertelny i nieśmiertelny jednocześnie. Żyje i umiera,
ale jego obraz pozostaje w ludzkich wspomnieniach. Te wspomnienia opracował Rafał
Podraza, malując literacki portret Wojciecha Kossaka.
Komentarze
Prześlij komentarz