Kossakówny w pigułce


Cykl: Blogowe spotkania literackie

W ostatni piątek, 14 czerwca w szczecińskiej Książnicy Pomorskiej odbył się panel dyskusyjny pod nazwą „Kossakówny”. Miałam okazję dowiedzieć się co nieco na temat pań z rodu Kossaków. Wypowiadali się na ten temat specjaliści w tej dziedzinie. Na pamiątkę po tym po tym spotkaniu została mi krótka książeczka pod tytułem „Kossakówny” autorstwa specjalistów, z którymi miałam okazję spotkać się w szczecińskiej bibliotece, a byli to Joanna Jurgała-Jureczka, Kapsyda Kobro-Okołowicz, prof. Elżbieta Hurnik i Rafał Podraza. Dzisiaj w ramach cyklu „Blogowe spotkania literackie” zaprezentuję wcześniej wspomnianą książeczkę – wybaczcie mi to zdrobnienie, ale ta publikacja jest tak cienka, że nie mogłam się powstrzymać.
            Zanim przejdę do książki, opowiem trochę o jej autorach. Zacznę od pań. Profesor Elżbieta Hurnik jest literaturoznawczynią, a także autorką książek o życiu i twórczości Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Pisała prace na temat modernizmu wiedeńskiego oraz jego związków z polską kulturą przełomu XIX i XX wieku. Zajmuje się również literaturą Częstochowy i regionu. Jej przykładowe publikacje, to „Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. Zarys monograficzny”, „Z Tobą jednym. Listy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Stefana Jasnorzewskiego”. Kolejną specjalistką jest Joanna Jurgała-Jureczka – pisarka i historyk literatury. Była dziennikarką i kierowała także Muzeum Zofii Kossak-Szczuckiej-Szatkowskiej  w Górkach Wielkich. Autorka takich publikacji, jak „Zofia Kossak. Opowieść biograficzna”, czy „Biały mazur”. Trzecią specjalistką jest Kapsyda Kobro-Okołowicz – brografka i działaczka społeczna. Pracuje nad biografią Jadwigi z Unrugów Witkiewiczowej. Ponadto wraz ze Stefanem Okołowiczem przygotowała wystawę pod tytułem „Nineczka i Witkacy – zginiemy marnie oboje bez siebie. Jadwiga z Unrugów i Stanisław Ignacy Witkiewicz” w Muzeum Tatrzańskim w Zakopanem. Teraz przejdę do jedynego w tym towarzystwie, czyli Rafała Podrazy, specjalisty od Magdaleny Samozwaniec i nie tylko Już wielokrotnie recenzowałam jego książki na tym blogu i przy tych okazjach opowiadałam o nim, więc dzisiaj będzie krótko. Jest dziennikarzem, poetą, autorem tekstów piosenek i książek biograficznych – opublikował ich ponad dwadzieścia. Wśród nich są między innymi dzieła o Kossakach, takie jak „Wojciech Kossak”, czy „Magdalena, córka Kossaka”, ale także o gwiazdach polskiej piosenki i sporcie.
            Przedstawiałam autorki i autora, a teraz czas przejść do książki pod tytułem „Kossakówny”. Jest to krótkie dzieło biograficzne o Zofii Kossak, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Jadwidze Witkiewiczowej oraz Magdalenie Samozwaniec. Wstęp napisała członkini szczecińskiego oddziału Związku Literatów Polskich i redaktorka serii: akcent, Róża Czerniawska-Karcz. Po lekturze wstępu przechodzimy do kolejnych pięciu rozdziałów. Pierwsze cztery rozdziały rysują czytelnikowi sylwetkę i życiorys poszczególnych bohaterek. Muszę przyznać, że czyta się lekko.
Pierwszy rozdział autorstwa Joanny Jurgały-Jureczki nosi tytuł „Zofia” i opisuje nam losy wnuczki znanego malarza Juliusza Kossaka, powieściopisarki, publicystki, Zofii Kossak-Szczuckiej-Szatkowskiej. Jak możemy przeczytać w tekście o niej, była tą, „(…) która ratowała podczas wojny Żydów, była współzałożycielką >>Żegoty<<, działała w podziemiu. Dla jednych matka-Polka; dla innych autorka literatury >>dla niedzielnych katolików<< i antysemitka. (…)”. Warto wspomnieć, że Zofia Kossak zadebiutowała książką „Pożoga” w 1922 roku, która przyniosła jej sukces oraz popularność. Uważana jest też za najwybitniejszą autorkę powieści historycznych po Kraszewskim i Sienkiewiczu.
Następny rozdział kreśli nam sylwetkę oraz życiorys poetki, dramatopisarki, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i nosi tytuł „Lilka”. Napisała go profesor Elżbieta Hurnik. Lilka była  córką słynnego malarza, Wojciecha Kossaka oraz starszą siostrą Magdaleny Samozwaniec. Zadebiutowała zbiorem „Niebieskie migdały” w 1922 roku. W swojej twórczości poruszała takie tematy jak miłość, przemijanie, śmierć, a także prawa natury. Ponadto jak piszę prof. Elżbieta Hurnik, Lilka „(…) należy do tych twórców, którzy czerpią z przeżyć osobistych, ich utwory można odczytywać jako zapis własnych doświadczeń i doznań. Czytelnicy i wielbiciele tej poezji wiedzą, że Maria była trzykrotnie zamężna. (…)”.
Z kolei Kapsyda Kobro-Okołowicz prezentuje czytelnikowi zarys życiorysu Jadwigi Marii z Unrugów Witkiewiczowej w rozdziale „Ninka”. Jest wnuczką Juliusza Kossaka, chrześnicą Wojciecha Kossaka, cioteczną siostrą Magdaleny Samozwaniec, Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej oraz Zofii Kossak. Jak dowiadujemy się na początku „(…) był była pierwszą i najbardziej zasłużoną witkacolożką. (…)”. Do historii polskiej literatury przeszła jako propagatorka twórczości swojego męża, Stanisława Ignacego Witkiewicza. Ocaliła twórczość malarską i literacką Witkacego.
Na koniec został rozdział napisany przez Rafała Podrazę o Magdalenie Samozwaniec, który jest zatytułowany „Madzia”. Była córką Wojciecha Kossaka, wnuczka Juliusza Kossaka i siostrą Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Jak możemy przeczytać „(…) Musiała przyjąć pseudonim, by nie kalać porządnego nazwiska książką >>Na ustach grzechu<<, będąca parodią dzieła Heleny Mniszkówny pt. >>Trędowata<<. Ponadto, już jedna Kossakówna robiła karierę w świecie literackim używając panieńskiego nazwiska… (…)”. Właściwie nazywała się Magdalena Kossak, primo voto Starzewska, secundo voto Niewidowska. Była pisarką satyryczną, napisała ponad trzydzieści książek.
Na ostatni rozdział „Kossakówny. Biogramy” składają oczywiście krótkie notatki biograficzne wszystkich czterech bohaterek. Wspomniałam trochę o każdej z nich, a po więcej zapraszam do książki „Kossakówny”. Osobiście nazwałabym tę publikację „Kossakówny w pigułce”. Teksty są krótkie i rzeczowe, a ponadto zawierają masę ciekawostek z życiorysów głównych bohaterek. Mnie ta książka zaciekawiła i zachęciła, by sięgać po inne dzieła biograficzne tych autorek i autora. Z czystym sumieniem mogę polecić.

Komentarze