Czerwiec 2019 - podsumowanie


Mamy ostatni dzień czerwca, więc czas na krótkie podsumowanie. Zacznę od wydarzeń, które miały miejsce w tym miesiącu, czyli Rozrywek sówki. W ramach IV Szczecińskiej Wiosny Poezji wiele się działo. Zacznę od Wodowania Statków Poezji, które odbywa się co roku podczas Dni Morza. Inicjatorem wydarzenia jest poeta, Robert Florczyk. Wiersze zostały uroczyście odczytane na Marinie. Później miało miejsce odsłonięcie tablic statków Polskiej Żeglugi Morskiej.
            Kolejne wydarzenie, które miało miejsce czerwcu, to Przegląd Literackich Impresji Filmowych (PLIF). Uroczysty pokaz odbył się w Szczecińskim Inkubatorze Kultury, a najlepszy film, czyli Randka Magdaleny Sowińskiej został nagrodzony statuetką.
            W sobotę, 22 czerwca odbył się w Szczecińskim Inkubatorze Kultury Turniej Jednego Wiersza, który był uatrakcyjniany muzyką Joanny Babiarz i Janusza Szota. Turniej wygrała Krystyna Rodzewicz. Jednak jury zdecydowało się przyznać też drugą nagrodę, czyli list gratulacyjny Jackowi Aleksandrowi Sojanowi. Na koniec odbył się pokaz etid prezentowanych podczas Przeglądu Literackich Impresji Filmowych (PLIF).  
            Na uwagę zasługuje również finał IV Szczecińskiej Wiosny Poezji w Ogrodzie Różanym. Zostały ogłoszone wyniki IV Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego im. Józefa Bursewicza „O Złotą Metaforę”, a wiersze laureatów zostały odczytane przez Ewę Sobczak i Jana Kamińskiego. Mnie udało się zdobyć wyróżnienie. Już udostępniałam listę laureatów, ale zrobię to jeszcze raz;
NAGRODZENI:
Edyta Rozenfeld ( I miejsce),
Małgorzata Hrycaj (II miejsce),
Teodozja Świderska (III miejsce).
WYRÓŻNIENI:
Anna Piliszewska,
Edyta Rauhut,
Magdalena Cybulska.
ZAUWAŻENI:
Danuta Olczak,
Iwona Świerkula,
Tadeusz Charmuszko,
Anna Jakubczak,
Barbara Moraczewska-Jankowska,
Tadeusz Dejnecki,
Adam Bolesław Wierzbicki,
Krzysztof Kokot,
Paweł Ślusarczyk,
Grzegorz Chwieduk,
Halina Surmacz.

Wszystkim laureatom jeszcze raz gratuluję. Ponadto wystąpił też zespół rockowy The Red Black Sappers, który zaprezentował repertuar pod nazwą Szczecin, ty i ja to nuty i słowa.  
            Opisałam już IV Szczecińską Wiosnę Poezji, a teraz na chwilę cofniemy się w czasie do 14 czerwca, kiedy to w Książnicy Pomorskiej odbył się panel dyskusyjny pod nazwą Kossakówny. Było to spotkanie z biografami członków rodziny Kossaków. Gośćmi byli prof. Elżbieta Hurnik (specjalistka od Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej), Rafał Podraza (specjalista od Magdaleny Samozwaniec), Joanna Jurgała-Jureczka (specjalistka od Zofii Kossak) i Kapsyda Kobro-Okołowicz (badaczka losów Jadwigi Witkiewiczowej). Chcoć było gorąco, to spotkanie uważam za udane, nie zabrakło pytań od osób z widowni.
            Teraz przejdźmy do Blogowych spotkań literackich. Ze smutkiem muszę oznajmić, że nie pojawił się żaden wywiad, ale postaram się to nadrobić w lipcu. Ale pisałam o kilku ciekawych publikacjach. Pierwszą z nich jest powieść Leszka Hermana Latarnia umarłych. Muszę przyznać, że to dzieło mnie wciągnęło. Aktualnie czytam Biblię Diabła, która jest równie wciągająca, ale wróćmy do czerwca. Z okazji pierwsze w historii spotkania specjalistów od rodziny Kossaków została wydana krótka książeczka pod tytułem Kossakówny – lektura krótka, ale treściwa. Mogłam się trochę dowiedzieć na temat Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Magdaleny Samozwaniec, Zofii Kossak i Jadwigi Witkiewiczowej. Autorami książki są osoby, o których wspominałam przy okazji panelu dyskusyjnego Kossakówny. O Kossakach jeszcze wspomnę, ale jeszcze nie teraz. Kolejną książką, którą recenzowałam był tomik poezji Heleny Pilarskiej, który ukazał się całkiem niedawno. Nosi tytuł Zapisać choćby na skrawku papieru…i ukazał się w ramach serii: akcent. Redaktorką tej serii wydawniczej jest Róża Czerniawka-Karcz. Już kiedyś recenzowałam inny tom poezji Heleny Pilarskiej, który nosi tytuł Moja struna. Jednak przyznaje, że ten najnowszy zdecydowanie bardziej mi się podoba. Ostatnią publikacją czerwcową w ramach cyklu Blogowe spotkania literackie jest recenzja książki biograficznej Kossakowie. Biały mazur Joanny Jurgały-Jureczki. Tą publikację dostałam od autorki we prezencie za co bardzo dziękuję, bo losy rodziny Kossaków opisane przez nią wciągnęły mnie bez reszty. Żałuję jedynie tego, że ta książka już mi się skończyła, ale z przyjemnością w przyszłości sięgnę po inne tytuły tej autorki. To już wszystkie prezentacje książkowe.
            Teraz przejdźmy do cyklu Sowie myśli. W ramach tego cyklu w czerwcu ukazały się dwa teksty. Pierwszy z nich nosi tytuł Sięgnij po kulturę. Mam nadzieję, że choć trochę przekonałam Was w nim, że warto sięgać po dzieła kultury takie jak książki, filmy, spektakle teatralne i wiele innych. To wcale nie musi być skazywanie się na nudę, przecież możemy wybrać te, które nam odpowiadają. Nawet gry komputerowe są dziełami kultury. Drugi tekst, który ukazał w ramach Sowich myśli nosi tytuł Wyścig poezji z prozą. Pisałam o sytuacji poezji w stosunku do prozy, która zdecydowanie jest popularniejsza wśród czytelników od liryki. Ze swojej strony zachęcam do czytania poezji, prozy i dramatów – to wcale nie musi być nudne.
            Następny cykl i ostatni w ramach, którego ukazywały się posty w czerwcu, to Liryczna zabawa słowami. Opublikowałam następujące wiersze:
sen,
zapach książek,
herbata,
wena,
*** nic się nie stało w,
*** w łonie przeliterowanym,
*** mnie stworzono,
*** pisze każdy dzień.

            To już koniec publikacji na blogu Edis Anonima Art z czerwca. Mam nadzieję, że czytaliście z przyjemnością. Mam już plany na lipcowe posty, ale na razie nie będę ich zdradzać. Mogę tylko powiedzieć, że będzie co czytać. Życzę miłego wieczoru.

Komentarze