Poczytaj, popisz się literacko, finanSowo...

Cykl: Edis Finance

W myśl poprzedniego tekstu z cyklu Edis Finance, czyli nie samą sztuką człowiek żyje, zaczynam kolejny post. Będzie trochę sztuki literackiej oraz odrobina finansów. Jak czytać książki, publikować teksty w internecie i jeszcze na dokładkę trochę na tym zarobić? Wszystko zaraz wyjaśnię.

Obecnie mamy coraz mniej księgarni – że się tak wyrażę – na żywo, w szczególności w Szczecinie. Pamiętam moje spacery z wcześniejszych lat, kiedy chętnie zaglądałam do takich punktów. Teraz zamiast niektórych punktów sprzedaży książek mogę zobaczyć bank, czy aptekę, a więc finansujemy się i leczymy, zamiast poszerzać wiedzę. To dosyć pesymistyczne stwierdzenie, ale statystyki dotyczące czytelnictwa we większości nie są optymistyczne. Jednak nie o tym miałam mówić. Są jeszcze tacy, co chętnie zaglądają do książek – na szczęście. Można, to zobaczyć na coraz liczniejszych grupach (np. na Facebook'u), gdzie blogerzy książkowi chwalą się tym, co ostatnio przeczytali. Sprzedaż dzieł literackich też bardzo prężnie rozwija się w przestrzeni internetowej. Dzisiaj będzie mowa o jednej z takich księgarń.


Ta księgarnia obchodzi już dwunaste urodziny, ma bogatą ofertę, jeśli chodzi o książki i inne akcesoria. Mówimy teraz witrynie, która nazywa się Selkar.pl. W ofercie znajdziemy oczywiście, książki w tradycyjnej formie – papierowej. Pewnie znajdzie się już ktoś, kto określi ją mianem reliktu przeszłości, ale czym byłoby spotkanie ze słowem pisanym bez papierowych kartek i zapachu farby drukarskiej? Mam sentyment do takiej, a nie innej formy literatury. Ale poza tradycyjnymi pożywkami czytelniczymi znajdziemy tam też: audiobooki, e-booki, gry i zabawki, kalendarze oraz trochę z kategorii na stronie, która nazwano pozostałymi (muzyka, elektronika, dom i ogród, akcesoria muzyczne, filmy, gadżety i galanteria, coś dla dzieci, wyprawka szkolna, sport i turystyka, multimedia, a nawet wyposażenie domowe). Także krótko mówiąc, jest, w czym wybierać.

Można tutaj nie tylko kupować, ale również nieco zarobić na czytaniu oraz publikowaniu tekstów recenzenckich i treści na temat literatury. Jak to zrobić? Wystarczy zapisać się do programu partnerskiego, założyć bloga, stronę internetową lub profil na jakiś portalu (np. społecznościowym), a następnie swoją działalnością w tym sektorze promować produkty ze sklepu literackiego. Macie możliwość i poczytać, i popisać, i zarobić. Program cieszy się opinią wypłacalnego, a użytkownik otrzymuje prowizję od sprzedaży oraz poleconych.

Jeśli jesteście zainteresowani zarabianiem wiedzy i pieniędzy jednocześnie, to polecam uczestnictwo w programie. Nie od razu będą kokosy, ale jeżeli zechcecie włożyć w zarabianie przez internet trochę swojej pracy, to powinno się opłacić. W ramach poprzedniego posta nie samą sztuką żyliśmy, a dzisiaj żyjemy literaturą i finansami.  

Komentarze