Literacka podróż po Europie

Cykl: Blogowe spotkania literackie

Chciałabym Was zaprosić na kolejne Blogowe spotkanie literackie. Ostatnie moje wpisy na blogu dotyczyły publikacji w ramach serii: akcent, której redaktorką jest Róża Czerniawska-Karcz i dzisiaj nie będzie inaczej. Bohaterką dzisiejszego spotkania będzie najnowsza książka Krystyny Rodzewicz pod tytułem Europo… Europa! Abordaże i przypowiastki. Promowana była podczas wieczoru 21 listopada w Szczecińskim Inkubatorze Kultury.
            Zanim przejdziemy do książki, zacznę od kilku słów o autorce. Krystyna Rodzewicz jest szczecinianką i inżynierem budownictwa. Ukończyła studia magisterskie na Politechnice Szczecińskiej, a także francuskojęzyczne studia podyplomowe Zarządzania Systemami Przemysłowymi. Pisze od czasów liceum - już wtedy była laureatką Młodzieżowego Konkursu Dziennikarskiego. Na koncie ma łącznie cztery książki. O prócz tej wcześniej już wspomnianej wśród jej publikacji znajduje się tom poetycki Indeks Szczęścia, tom prozy poetyckiej Na północ od Bieguna Północnego i  powieść Pytania z głębi. Warto wspomnieć, że publikowała reportaże, wywiady i opowiadania w periodykach takich jak między innymi Morze i ZiemiaKurier Szczeciński, czy Dialogi. Swoje wiersze prezentowa w Pegazie Polickim, Poliartyzmie, Poezji Dzisiaj oraz antologiach W blasku świecPrzepływający świat słowa i almanachach Korytowskiej Nocy Poetów.  
            Teraz możemy się zająć książką i wyruszyć w literacką podróż po Europie XX i XXI wieku. Na zbiór pod tytułem Europo… Europa! składa się dwadzieścia tekstów prozatorskich, które sama autorka nazwała abordażami i przypowiastkami. Wspólny dla tych wszystkich historii jest fakt, że zawsze mamy do czynienia z bohaterką opowieści – autorka upodobała sobie pisanie o kobietach. Pierwsze opowiadanie wprowadza czytelnika w nastrój do rozmyślań, a właściwie zadawania pytania: skąd pochodzimy, jakie są nasze korzenie? To pytanie zadaje bohaterka opowiastki (Między)Narodowość codzienna, spacerując po Puszczy Bukowej. Kolejne zabierają czytelnika w podróż po Europie. Zwiedzamy takie kraje jak Niemcy, Francja, Włochy, czy Holandia i wiele innych, by dzięki ostatniej opowiastce trafić do Szczecina, gdzie główna bohaterka najpierw odbywa rozmowę kwalifikacyjną, a potem pracuje. Bardzo mnie zainteresował jeden zabieg literacki, który autorka stosuje w swoich tekstach. A mianowicie, najpierw opisuje pewną sytuację, a później dopiero uświadamia czytelnika, jak do niej doszło i dlaczego. Można to zauważyć w kilku tekstach, do przykładowych należą Enerdowski Olimp, czy Łabędzi sen. Z książki Europo… Europa! dowiadujemy się też, jakie trudności można było napotkać przy podróżowaniu kiedyś i ile formalności trzeba było zrealizować. Dzisiaj, kiedy należymy do Unii Europejskiej jest to zdecydowanie łatwiejsze, bo wystarczy mieć przy sobie jeden dokument – paszport lub dowód osobisty. Do opowiastek, które zwróciły moją szczególną uwagę i bardzo mi się spodobały należą: Przebudzenie śpiącej królewny, Spowiedź, Czas na piwnicę, Gwiazdkowe rozterki.     
            Lektura książki Europo… Europa! sprawiła mi wielką przyjemność i z czystym sumieniem mogę ją polecić. Dzięki jej autorce nie tylko wędrujemy po Europie, ale też poznajemy przygody bohaterów przypowiastek i abordaży. 

Komentarze