Halina Surmacz

Halina Surmacz

Cykl: Portrety artystów


Dzisiaj w ramach cyklu Portrety artystów chciałabym Wam przedstawić poetkę, Halinę Surmacz. Urodziła się w 1961 roku w Szczecinie i w tym mieście mieszka do dzisiaj. Na jej dorobek literacki składają się trzy tomy wierszy: Listy do nieba, Witajcie sosny - jestem, Lecą łabędzie. Jej twórczość można znaleźć również w pięciu antologiach, miesięczniku Akant, Gazecie Kulturalnej, Gazecie Nowe Myśli. Publikuje też pod pseudonimami na portalach internetowych Poezja Polska (Milianna), Wiersze.kobieta.pl (cii_sza). Od 2017 roku jest członkinią Stowarzyszenia Autorów Polskich Oddział Kołobrzeg - bierze aktywny udział w ich zlotach. W 2018 roku zajęła pierwsze miejsce w konkursie zorganizowanym przez przed chwilą wspomnianą organizację pod nazwą Moja Niepodległa. Jeden z jej wierszy został zauważony przez jury w IV Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Józefa Bursewicza O Złota Metaforę. Krótko przedstawiłam główną bohaterkę publikacji, a teraz pora oddać jej głos. 

Główna cecha mojego charakteru?

Pracowitość. 

Cechy, których szukam u mężczyzn i kobiet?

Uczciwość, wrażliwość, pokora, pogoda ducha, życzliwość, optymizm. 

Co cenię najbardziej u przyjaciół?

Umiejętność słuchania, umiejętność zachowania tajemnic :).

Moja główna wada? 

Przejmowanie się sprawami, które nie są w efekcie ważne. 

Moje ulubione zajęcie?

Czytanie. 

Moje marzenie o szczęściu?

Zdrowie dla moich najbliższych. 

Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem?

Największym moim nieszczęściem jest śmierć córki (zmarła w 2008 roku, w wieku 23 lat). 

Moje ulubione słowo?

Przepięknie. 

Jakiego słowa nie lubię?

Nie mam takiego konkretnego słowa. Nie lubię, gdy ludzie wypowiadają się niepoprawnie, gdy nadużywają wulgaryzmów (zwłaszcza w przestrzeni publicznej). 

Słowa, których nadużywam?

Przepięknie :) i cudnie. 

Ulubieni bohaterowie literaccy?

Ania z Zielonego Wzgórza, Scarlet Ohara, Pan Cogito, Kubuś Puchatek. 

Ulubieni bohaterowie życia codziennego?

Chyba nie mam takiego bohatera, choć... bardzo mnie fascynuje postać Vincenta van Gogha, ciekawym człowiekiem był też Stanisław Grzesiuk. Na różnych etapach mojego życia, wielu innych. Z żyjących... podziwiam najbardziej bohaterów wśród zwykłych, prostych ludzi, z nieznanymi nazwiskami. 

Kim lub czym chciałabym być, gdybym nie była tym, kim jestem?

Ptakiem (ptaki są dla mnie synonimem wolności). 

Gdybym miała napisać swoją biografię, nadałabym jej tytuł...

Lecą łabędzie. 

Moja maksyma brzmi...

To co zostanie - kropla wody, 

niech krąży, między ziemią, niebem... 

Z. Herbert

Komentarze