Zbigniew Szyrwiel

Zbigniew Szyrwiel 

Cykl: Portrety artystów


Dzisiaj w ramach cyklu Portrety artystów chciałabym przypomnieć postać Zbigniewa Szyrwiela - poety, rzeźbiarza, malarza i amatora-introligatora. Niestety nie będę mogła zadać mu pytań opracowanych na bazie kwestionariusza Prousta, ale postaram się wyczerpująco zaprezentować jego sylwetkę. Główny bohater tej publikacji urodził się 13 października 1953 roku w Lwówku Śląskim. Do piątego roku życia zamieszkiwał w Zbylutowie. Od 1958 roku mieszkał w Policach. Ukończył szkołę zawodową jako mechanik - kierowca. To właśnie podczas spotkań Regionalnym Stowarzyszeniem Literacko-Artystycznym go poznałam. Zmarł 29 września 2016 roku w szczecińskim szpitalu. Był człowiekiem wszechstronnie uzdolnionym, aktywnym i niesamowitym. 

Jako poeta publikował w almanachach poetyckich, na forach i portalach internetowych takich, jak publixo.pl, E-SkwerekPoetów.pl, a także w antologii poezji zaduszkowej W blasku świec oraz kilkukrotnie w prasie.  Pierwszy jego wiersz powstał w 2011 roku. W 2016 roku zdobył trzecie miejsce w I Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Józefa Bursewicza O Metaforę Szczecińską. Swojego, długo przygotowywanego, indywidualnego zbioru wierszy pod tytułem Imperium nie zdążył wziąć do rąk, jednak nie oznacza to, że za życia nie tworzył książek. Jako amator-introligator wydał  kilka tomów wierszy i obdarował nimi przyjaciół. Złożył też książkę zawierającą ponad 300 wierszy, którą zeszył na własnoręcznie wykonanej maszynie. Gdy widziałam się ze Zbigniewem Szyrwielem w jego warsztacie, pokazał mi, jak powstają te unikatowe dzieła. Wykonywał wszystko samodzielnie - jak wielokrotnie powtarzał, był samoukiem. Potrzebne mu były tylko i wyłącznie wyobraźnia, umiejętności pisarskie, zapał do pracy, komputer, dzięki któremu składał publikacje do druku, drukarka i narzędzia. Dzięki temu powstawały wyjątkowe publikacje, białe kruki w czasach, gdy większość pozycji literackich branych przez nas do rąk jest produkowane hurtowo. Z kolei ten artysta wkładał w nie serce. Mam jedną z książek wydaną w ten sposób. Nosi tytuł Ben Hur, Arabia.... Przy okazji wcześniej wspomnianego spotkania Zbigniew Szyrwiel oprawił jeden z moich wierszy - właściwie zrobiliśmy to wspólnie. Zarówno wiersze, jak i rzeźby prezentował w Miejskim Ośrodku Kultury w Policach. 

Skoro już wspomniałam o rzeźbie, to czas przejść do kolejnych dziedzin sztuki uprawianych przez Zbigniewa Szyrwiela. Plenery z jego udziałem odbywały się Niechorzu. Brzózkach, Podgrodziu, Wisełce, Szklarskiej Porębie. Rzeźbił w drewnie i styropianie. Jego styropianowe modele takie, jak kobra, pchła, kleszcz, konik polny, szerszeń, pszczoła i inne, można spotkać w całej Europie, w Polsce w Kaszubskim Parku Gigantów, w Stryszej Budzie i w paru polickich miejscach. Był również inicjatorem oraz jednym z głównych organizatorów projektu Okno na wiersz. Zrealizowano go w ramach Zachodniopomorskiej Wiosny Poezji. 

Zbigniew Szyrwiel był twórcą wszechstronnym i niezwykle skromnym. Niech pamięć o nim i jego twórczości nie gaśnie. 


Komentarze

  1. Zbigniew wykonał mi na zamówienie płaskorzeźbę słoneczniki, jest dla mnie wielkim mistrzem o wielu talentach

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz