Imperium silne słowem

 Imperium silne słowem

Cykl: Blogowe spotkania literackie


Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na kolejne Blogowe spotkanie literackie. Będzie nieco wspominkowo, ale też poetycko. Jestem po lekturze tomu poezji Zbigniewa Szyrwiela pod tytułem Imperium. Został wydany w 2016 roku przez Regionalne Stowarzyszenie Literacko-Artystyczne w Policach.  Do jego powstania przyczynili się między innymi Anna Słowińska (redaktorka), Róża Czerniawska-Karcz (konsultantka literacka) i Marek Rydzewski (autor grafiki na okładce). Zanim zaczniemy rozmowę o poezji, zaprezentuję autora.

            Zbigniew Szyrwiel urodził się 13 października 1953 roku, a zmarł 29 września 2016 roku. Był poetą, rzeźbiarzem i malarzem – tworzył z pasją. Miałam okazję być w jego warsztacie, gdzie powstawały wiersze, książki,  rzeźby i obrazy. Był laureatem III nagrody w I Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. Józefa Bursewicza O Metaforę Szczecińską. Publikował w licznych almanachach, na forach internetowych, w prasie i antologii poezji zaduszkowej W blasku świec. Wspomniałam wcześniej o książkach. Jako amator-introligator wydał kilka tomów wierszy, którymi obdarowywał przyjaciół. Złożył również książkę zawierającą 300 wierszy – zeszył ją na własnoręcznie wykonanej maszynie. Posiadam jedną z przygotowanych przez niego książek. Swoje prace będące zarówno wierszami, jak i rzeźbami prezentował w Miejskim Ośrodku Kultury w Policach. Rzeźbił w styropianie, drewnie. Jego kilkumetrowe, styropianowe modele takie, jak kobra, pchła, kleszcz, konik polny i inne, można spotkać na terenie Polski i całej Europy. Był inicjatorem i jednym z głównych realizatorów projektu Okno na wiersz w ramach Zachodniopomorskiej Wiosny Poezji.

            Zaprezentowałam zarys dorobku poety, a teraz porozmawiajmy o jego poezji. Zatrzymajmy się o tytule i tytułowy utworze: Imperium. Co się kryje za tym jednym, ale znaczącym słowem? Pochodzi od łacińskiego słowa, które brzmi tak samo i oznacza zakres władzy rzymskich, najwyższych urzędników. To struktura polityczna władająca na wielkim obszarze. Najczęściej zorganizowane jest wokół państwa, które jest mocarstwem, a jego władza polityczna, gospodarcza i kulturowa wykracza poza własne granice i rozciąga się na inne. Podsumowując, za słowem imperium może kryć się siła charakteru, a także myśli, uczuć które nami targają i rozciągają się coraz dalej. Oczywiście nie wyklucza to życia w harmonii z nimi. Ważna jest również władza, ale nie nad innymi, a nad własnym życiem i cząstką świata, którą każdy z nas kreuje. To takie imperium każdego z nas – żyjemy, działamy i walczymy o własne marzenia, ustanawiamy ustrój własnej egzystencji. Pamiętajmy, że życie mamy jedno i jest niepowtarzalne. Każdy jest na swój indywidualny sposób niepowtarzalny i tę unikalność ofiarowuje światu. Jednak nie tylko – pamiętajmy też o świecie naszej duszy: By pancerz chronił mą delikatność,/ To tylko patrzeć. I nie dotykać./ I tak zbudować swoje Imperium./ Być taką twierdzą./ Nie do zdobycia. Skrytość też jest niejako potrzebna – pozwala zachować swoja intymność emocji, uczuć i rozmyślań. To nasz wewnętrzny świat, na który wpływa zewnętrzny i na odwrót, może pozostawać zagadką. Poznawanie ludzi jest, jak czytanie książki. Gdyby wszystko znajdowało się na okładce, to zniknęłaby przyjemność z poznawania.

           


Jakie jest imperium bohatera lirycznego? Bardzo poukładane – panuje w nim porządek. Zapraszam na wycieczkę po jego świecie. Pierwszy przystanek, to uniesienia zmysłowe, czyli erotyki. To początek, ponieważ od wiersza erotycznego zaczęła się przygoda z pisaniem autora. Utwory tutaj zawarte są niezwykle delikatne, opisują nie tylko sferę zmysłową, ale i uczuciową, choć samej miłości poświęcony jest osobny rozdział. To wszystko targa nami, choć jest takie niepozorne, jak pająk: Jakże potężny musi być Pająk,/ By utkać taką miłości sieć.// A omotany powabny Lew,/ myślał, że to on myśliwym jest. Kolejny rozdział jest bliżej nieokreślony, bo nosi tytuł Różne. To zagadka dla czytelnika. Tam znajdziemy szczątkowe efekty obserwacji świata zewnętrznego i wewnętrznego – chwile ulotne i idące za nimi myśli, które mogły uciec, a zostały uwiecznione i na zawsze zatrzymane w wierszach. Następny rozdział jest równie zagadkowy: O… Mamy do czynienia z wartościami niematerialnymi, które decydują o naszym życiu i istocie człowieczeństwa. Dla każdego ważne jest co innego, jednak sądzę, że znajdziecie w nim coś dla siebie. Cechuje go uniwersalizm. Wspomniałam już wcześniej o części skoncentrowanej na miłości i właśnie teraz nadszedł na nią czas. Poeta po mistrzowsku chwyta jej istotę i żywioł. Moją szczególną uwagę zwrócił wiersz pod tytułem Pogoda.  Przechodzimy teraz do rozdziału o samym pisaniu, czyli O poezji. Dla bohatera lirycznego jest to bardzo ważna część realizowania się, co łączy go zapewne z autorem. Widać tu skromność zwłaszcza we wprowadzeniu, gdzie czytamy, że pisać każdy może, lecz o wiele trudniejsze jest pokazanie tego, co się stworzyło. Z tym borykał się zapewne każdy pisarz. Bardzo się cieszę, że poznałam tę twórczość. Wędrujemy dalej po kartkach Imperium i przechodzimy w sferę sacrum: Modlitwy i Zaduszki. To bardzo intymny rozdział, choć dotyczy tego, co wszyscy doskonale znają. Po pożegnaniu pozostaje nam modlitwa. A czy modlitwa może być wierszem? Tak. Wspominamy, prosimy, upamiętniamy, bo człowiek jest nieśmiertelny w ludzkich pamięciach. Przedostatni rozdział Nad Łarpią uczy dostrzegać piękno wokół nas – w krajobrazach i ludziach. Nadszedł czas na ostatni najsmutniejszy z rozdziałów, czyli Tuż przed… To poetyckie pożegnanie z tym światem autora, który niestety nie zdążył wziąć do rąk swojej książki Imperium. Do końca jednak nie tracił wiary i nadziei.

            Zbiór wierszy pod tytułem Imperium przeczytałam z przyjemnością, choć żałuję, że nie mogę się podzielić swoimi wrażeniami z lektury z samym autorem. Żałuję też, że nie powstanie już żaden wiersz, rzeźba, czy obraz. Do dziś wspominam spotkania z nim – był człowiekiem skromnym pełnym pasji i nowych pomysłów. Dawał światu wiele od siebie. Niech imperium twórcze, które powstało za jego życia trwa wiecznie razem z pamięcią o nim. To kraina silna słowem.


Komentarze